Gdy ja byłam już w gimnazjum, a on jeszcze w podstawówce, zaczęliśmy znowu pisać, i znowu zapytał się mnie, czy będę jego dziewczyną, niestety ja już niepewna siebie, nie wiedziałam co odpowiedzieć. Wcześniej, obiecałam sobie, że nigdy się już nie zakocham, jednak postanowiłam dać mu kolejną szansę. Niestety bałam się, że to znowu będzie jakiś zakład...
Często się spotykaliśmy, nawet planowaliśmy wspólnego sylwestra, ale niestety się nie udało:(
Po 2 miesiącach spotkaliśmy w 4 osoby ( ja, Kuba, jego kolega i moja przyjaciółka). Nawet się do mnie odezwał, nie chciałam się narzucać, więc też się nic nie odzywałam.
I tak to się skończyła, po 2 miesiącach.
Teraz niestety często go widuje, ale staram się nie myśleć o tym co było i traktować go jak dobrego kolegę:)
To jest przykład:
* "Od przyjaźni do miłości"
* "Stara miłość nigdy nie rdzewieje"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz